Po śmierci Papieża Franciszka, wiele spojrzeń kieruje się ku następnemu konklawe. Oto "papabili": kardynałowie uważani za najbardziej prawdopodobnych następców Franciszka. Ta analiza przedstawia najbardziej prawdopodobnych kandydatów, pogrupowanych według ich tendencji teologicznych i duszpasterskich.
Ci kardynałowie są mocno przywiązani do Tradycji katolickiej i zdecydowanie sprzeciwiają się ostatnim reformom, zwłaszcza ograniczeniom Mszy trydenckiej, tajnym porozumieniom z Chinami, komunii dla rozwiedzionych w ponownych związkach i błogosławieństwom dla par jednopłciowych.
Jego afrykańskie pochodzenie uczyniłoby go pierwszym afrykańskim papieżem od czasów Gelazjusza I w V wieku. Pomimo swojego znacznego wpływu, kardynał Sarah nigdy publicznie nie wyrażał aktywnego zainteresowania zostaniem papieżem. Jest znany ze swojej cichej pomocy Benedyktowi XVI w promowaniu wierności nauczaniu Kościoła.
Ci kardynałowie są zgodnie z linią ratzingeriańską i są bardziej konserwatywni z teologicznego, moralnego i duszpasterskiego punktu widzenia, akceptując jednocześnie Sobór Watykański II i jego reformy.
Były prefekt Kongregacji Nauki Wiary, uważany za teologicznie ortodoksyjnego i zdecydowanie popierającego nauczanie Soboru Watykańskiego II. Sprzeciwiał się wyświęcaniu kobiet do diakonatu i przeciwstawiał się zmianom w celibacie kapłańskim w rycie łacińskim.
Mocno zgodny z linią ratzingeriańską, uważa walkę z zinstytucjonalizowaną kulturą świecką i rosnącym rozprzestrzenianiem się bezboźnego uczucia religijnego za wyzwanie dla Kościoła. Wyraził bardzo surowe oceny przeciwko Fiducia supplicans, uważając dokument za "niejednoznaczny, dzielący i dezorientujący".
Obrońca ortodoksji i bardzo ceniony jako kierownik duchowy dla kapłanów, choć jeszcze nie wypowiedział się publicznie na temat Traditionis Custodes, wiadomo, że jest zdecydowanie przeciwny wszelkim ograniczeniom Mszy trydenckiej. Jego zaawansowany wiek (80 lat) nie czyni go czołowym kandydatem.
Wielojęzyczny i doświadczony kardynał, niektórzy widzą go jako idealnie zgodnego z Benedyktem XVI. Pod względem liturgicznym sprzyjał takim elementom, jak przywrócenie balustrady ołtarzowej i przyjmowanie Komunii na język w pozycji klęczącej. Podziela również z papieżem Franciszkiem niektóre elementy duszpasterskie, takie jak troska o biednych i ochrona klimatu.
Wielki ekspert w kwestiach bioetycznych dzięki swojemu wykształceniu medycznemu i teologicznemu, znany jest z przywiązania do doktryny katolickiej i gotowości do jej obrony, nawet w niepopularnych kwestiach, takich jak Humanae Vitae i nierozerwalność małżeństwa. Wykazał się wielką zdolnością w reorganizacji finansowej i duszpasterskiej diecezji, w których służył.
Urodzony i wychowany w reżimie komunistycznym, Erdő ma bezpośrednie doświadczenie tego, co oznacza obrona wolności religijnej dla katolików. Ceniony kanonista uznany międzynarodowo, jego nominacja na generalnego sprawozdawcę synodów o rodzinie (2014 i 2015) jeszcze bardziej zwiększyła jego prestiż. Jest jednogłośnie uważany za człowieka równowagi i jedności.
Uważany przez niektórych za "zbyt młodego", ale być może właśnie ten element mógłby mu sprzyjać. Jego doświadczenie i umiejętności zarządzania wynikają z jego długiej służby w kluczowym i złożonym regionie, jakim jest Ziemia Święta. Jego franciszkańska duchowość i jego uwaga dla ubogich i cierpiących to dodatkowe elementy, które mogłyby uczynić go atrakcyjnym.
Chociaż nie jest już elektorem (82 lata), jego profil wydaje się idealny w przypadku, gdy kardynałowie zdecydują się na "papieża przejściowego", który jednak będzie kontynuował tradycyjne podejście i konserwatywne przywództwo po wewnętrznych podziałach w Kościele podczas lat Franciszka. Posiada ludzkie i duchowe przymioty, które uczyniłyby go autorytatywną i szanowaną postacią.
Wydaje się być idealnym kandydatem na wybór papieża z silnym doświadczeniem duszpasterskim w trudnych kontekstach i duszpasterskim naciskiem na prawa człowieka i sprawiedliwość społeczną (co byłoby docenione przez Partię Franciszka) oraz głębokim zrozumieniem wyzwań świata azjatyckiego. Jednak Bo jest również zagorzałym zwolennikiem synodalności promowanej przez papieża Bergoglio.
Był silnym kandydatem do papiestwa podczas konklawe w 2013 roku, ale w ostatnich latach jego pozycja jako czołowego papabile osłabła. Czynniki, które początkowo mu sprzyjały, obejmowały jego rozległe doświadczenie w Kościele z powodu jego dziesięcioletniego kierownictwa tego, co teraz nazywa się Dykasterium ds. Biskupów. Uważany za "konserwatywnego prałata o nowoczesnej wizji".
Chwalony przez Franciszka w 2022 roku jako "osoba, która może nam pokazać drogę naprzód", jest również czołowym papabile. Znany ze swojej otwartej i optymistycznej osobowości, ma bogate doświadczenie w służbie Kościołowi, pełniąc kilka ważnych funkcji, w tym jako Przewodniczący Skandynawskiej Konferencji Episkopatu i członek różnych dykasterii watykańskich.
Ci kardynałowie zajmują pośrednią pozycję, są bardzo dyskretni w swoich wypowiedziach, ale najprawdopodobniej sympatyzują z "Partią Franciszka", zachowując jednocześnie niektóre bardziej tradycyjne stanowiska.
Uważany przez niektórych za protegowanego Franciszka. Jego zaangażowanie w kwestie migracji i dialog międzyreligijny współgra z priorytetami obecnego papieża. Wiadomo, że obaj regularnie spotykają się w Watykanie, poza oficjalnymi godzinami, a on jest szczególnie ceniony przez lewicowe kręgi polityczne i kościelne. Aveline sprzyja silnej decentralizacji w Kościele.
Silny zwolennik inkulturacji liturgicznej i obrzędu zairskiego. Po promulgacji Fiducia supplicans, Ambongo zyskał rozgłos medialny, ostro krytykując dokument jako nieodpowiedni, a nawet "eurocentryczny". Broniąc tradycyjnych wartości Kościoła w takich kwestiach jak rodzina i celibat kapłański, wykazał się otwartością na dialog w innych sprawach.
Choć nie znajduje się wśród czołowych papabili, jest wysoko ceniony za swoje rozległe doświadczenie dyplomatyczne i kurialne. Istnieją również aspekty, które mogłyby utrudnić jego wybór: w szczególności brakuje mu doświadczenia w kierowaniu diecezjami i jest identyfikowany ze "starą włoską gwardią biurokratyczną".
Ci kardynałowie są przychylni reformom Franciszka i pragną kontynuować lub pogłębiać jego orientację. Reprezentują najbardziej progresywne skrzydło papabili i są generalnie przychylni decentralizacji, większej integracji i dostosowaniu Kościoła do współczesnych realiów.
Posiada rozległą wiedzę o Kościele niemieckojęzycznym i wyzwaniach teologicznych, jakie stwarza, co jest dzisiaj bardzo istotne, biorąc pod uwagę znaczenie utrzymania jedności Kościoła w kontekście niemieckim, bardzo podatnym na podziały i schizmy. Jego sceptycyzm wobec niemieckiej Drogi Synodalnej mógłby mu zjednać sympatię niektórych bardziej konserwatywnych elektorów.
Obecny Sekretarz Stanu Watykanu, bardzo prominentna rola w Kurii Rzymskiej. W ostatnich latach często wspierał sprawy uważane za konserwatywne w Kościele, ale nie należy zapominać, że jego działania zawsze były bardzo rewolucyjne. W rzeczywistości Parolin byłby idealnym kandydatem na pontyfikat w pełnej ciągłości z Franciszkiem.
Jest najwyraźniej mniej wyróżniającym się papabile w porównaniu z innymi, ale w przeszłości przyznał, że jego wybór jest "technicznie możliwy". Zdecydowanie za włączeniem LGBT do Kościoła i diakonatem kobiet, uważa Víctora Manuela Fernándeza, obecnego Prefekta Dykasterium Nauki Wiary, za "prawdziwego giganta o wielkim intelekcie i doświadczeniu".
Długo uważany za protegowanego Bergoglio, do tego stopnia, że został nazwany "azjatyckim Franciszkiem". W 2022 roku jednak papież przerwał jego kadencję jako przewodniczącego Caritas Internationalis po niezależnym przeglądzie, który zidentyfikował niedociągnięcia w instytucji. Członek Bolońskiej Szkoły Teologicznej, która interpretuje Sobór Watykański II w pełnej nieciągłości z wcześniejszą doktryną i praktyką.
Choć nie jest czołowym papabile, jest uważany za potencjalnego kandydata kompromisowego na następne konklawe. Pomimo stosunkowo młodego wieku (59 lat), jest bardzo bliski Franciszkowi. Kardynałowie elektorzy, którzy pragną bardzo długiego i ciągłego pontyfikatu, z pewnością heterodoksyjnego i modernistycznego, z jeszcze większym rewolucyjnym impulsem niż Franciszek, mogliby znaleźć w tym kardynale idealnego kandydata.
Jest dosłownie przeciwieństwem kardynała Burke'a. Podczas gdy Burke nigdy nie wahał się krytykować progresywnych otwarć w Kościele, potępiając je bezpośrednio i wywołując niechęć dużej części światowego episkopatu, Zuppi był równie jednoznaczny w popieraniu najbardziej radykalnie neomodernistycznych stanowisk współczesnej teologii. W maju 2022 roku został wybrany na przewodniczącego Włoskiej Konferencji Episkopatu.